Jakie to kiedyś było małe:
Skakało po wszystkim, śliniło się,
wkładało ten pyszczek, gdzie wlezie.
A dziś?
Dziś jest tak samo, z tym że jest większa i może różne rzeczy wyjmować z szafki.
Tu bliskie spotkanie trzeciego stopnia z mąką.
I jak tu nie kochać tych małych mordek?
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodaj komentarz:)