Co roku, w październiku, na pięknej wyspie, w mieście Kona, na Hawajach odbywa się jedna z najbardziej zwariowanych imprez, jakie istnieją!
Są to zawody Iroman.
3,8 km pływania
180 km jazdy na rowerze (pikuś;p),
oraz 42,2 km biegania (maraton).
Nic trudnego, prawda?
A tak zupełnie serio - jest to jeden, z najbardziej wycieńczających wyścigów,
jakie znam i o jakich słyszałam.
Usta mi się z wrażenia otwierają, gdy patrze, jak każdy z osobna mija linie mety.
Od roku siedzi mi w głowie ta myśl, aby wziąć udział w thriathlonie,
oczywiście na krótszym dystansie, a takie również istnieją.
Lubie pływać,
uwielbiam jeździć na rowerze,
kocham biegać!
Cholera, co ja tu jeszcze robię ???
Muszę mieć:
Łukasz Grass „Trzy mądre małpy”
![]() | ||||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodaj komentarz:)